Refleksyjnie po odgłosach o nowej ścieżce w Daszewicach, która cieszy, choć to tylko ułamek zadania.
Przed świętami, w grudniu ubiegłego roku wreszcie spełniły się zapewnienia Gminy Mosina o wykonaniu fragmentu ścieżki pieszo rowerowej w ciągu ulicy Poznańskiej w Daszewicach. Wyrazy zainteresowania tą inwestycją oraz głosy jak zawsze o różnym wydźwięku wystawiają oceny skutku zadziałania, realizacji pierwszego etapu inwestycji. Niezależnie od skali rozbieżnych opinii, należy jednak wyrazić zadowolenie z zaistniałego faktu początku realizacji inwestycji tak od dawna wyczekiwanej. Niech nadzieja nas nie opuszcza na skuteczny finał całej ścieżki w nowym 2020 roku ale także jej kontynuacji po stronie Poznania. Zdaniem chyba większości trzeba się cieszyć z tego co już mamy. Ulica Daszewicka w Poznaniu, to ta sama trasa drogowa co ulica Poznańska w Daszewicach. Obie stanowią obecnie coraz bardziej znaczący trakt komunikacyjny w dojazdach do osiedli Daszewic i Kamionek . To jest łączna droga peryferii miasta Poznania i peryferii Gminy Mosina, której znaczenie zwiększa się z roku na rok. Każde tereny peryferyjne gmin, to obszary skażone jakby problemem o mniejszym zainteresowaniu w zarządzaniu terenem mającym kontynuację z obszarem sąsiadującego administracyjnie terenem peryferii innej gminy. Problem ten zawsze związany jest z przerzucaniem odpowiedzialności na sąsiada za konsekwencje braku możliwości wspólnego rozwiązywania tematu inwestycji, bez uwzględniania jej znaczenia dla obszaru poza granicznego, w tym ograniczonymi możliwościami zarządzania tematem. Realizowana ścieżka rowerowa, czy inaczej pieszo-rowerowa, to zadanie inwestycyjne spełniające zapotrzebowanie użytkowników, wyborców przede wszystkim gminy Mosina i Daszewic. Kilka lat wcześniej przebudowany mostek nad ciekiem Głuszynką, to zadanie zarządcy dróg miejskich, czyli służb miejskich Poznania. Każda strona wykonała swoje realizacje w różnych okresach i świadomie tylko jako zadanie własne, byle bez kłopotów wynikających z potrzeby szerszego widzenia problemu funkcjonalnego trasy. Ale obie gminy współdziałają niby w ramach Metropolii Poznań i jakoby całościowo ale tylko z ograniczeniem do działania lokalnego. Ale przecież czynniki Metropolii Poznań preferują (a może tylko głoszą) stosowanie zasady „działamy lokalnie ale myślimy także globalnie”, tylko że tego akurat w obu przypadkach nie widać. A może jest to wyznacznik przekręconej tezy „tylko mówimy że działamy globalnie a myślimy wyłącznie lokalnie”. Jak widać z reakcji publicznej na temat finału pierwszego etapu realizacji ścieżki po stronie gminy Mosina, społeczna ocena efektu oceniana jest negatywnie, jako ocena braku jakiegokolwiek współdziałania obu gmin. I dobrze, że takie oceny się pojawiają. Jednak faktem niezbitym jest, że zrealizowana ścieżka jest fragmentem całości, która oby tylko w 2020 roku była dalej kontynuowana. Oby planowanie finansowania inwestycji było skuteczne, tak jak zapowiada gmina Mosina. Oby i miasto Poznań odpowiednio skorelowanie inwestycyjnie zareagowało. Obecny efekt inwestycji, to wynik oczekiwań i starań (w tym także dopominania i zapewnień) kilku lat. Ze strony aktywności sołectwa Daszewic przynajmniej, okres ten trwał od 2016 roku, gdy były rozpoczęte prace projektowe wraz z zabiegami dla zdobycia środków. Ten ostatnio zrealizowany zakres inwestycji ścieżkowej, niech będzie zaczynem dla konsekwentnej realizacji całej ścieżki w 2020 roku. A drzewo, które jest przedmiotem oceny czy krytyki sposobu inwestowania, tak jak kiedyś krytyka dokonania przewężenia jezdni ulicy Daszewickiej po stronie Poznania (mostku nad ciekiem), niech będą wyzwaniami dla naprawy błędu związanego z działaniem wyłącznie lokalnym, odrębnie po obu stronach granicy
administracyjnej. Czas już aby postrzeganie takiego inwestowanie dokonywane było z perspektywy globalnej na ciągle zwiększające się znaczenie tak ważnej drogi dla ruchu kołowego z dojazdem do terenów urbanizacji Kamionek i Daszewic. Droga ta przecież to bardzo ważna trasa także dla koniecznego ruchu komunikacji publicznej. Oby tylko Gmina Mosina i Miasto Poznań zechciały zrozumieć i dostrzec rangę tematu tej drogi dla współdziałania. Może także warto oddolnie zintensyfikować współdziałanie na poziomie aktywności społecznej wszelkich rad osiedli czy stowarzyszeń na rzecz planowania rozwoju infrastruktury w ujęciu globalnym pamiętając o konieczności zagwarantowania skutku inwestowania w strefach stykowych gmin.
Składając sobie życzenia na 2020 rok, koniecznie życzmy sobie wytrwałości w dążeniu do finalizacji całej inwestycji ścieżki od skrzyżowania z ulicą Leśną aż do Głuszyny.
Opracował: mgr Inż. arch. Jerzy Zalewski, kwalifikacje zawodu urbanisty Nr Z-185/KW/111/2014
Daszewice 05.01.2020